« Powrót do poprzedniej strony

Wspólnymi siłami odzyskali samochód chorego Dominika

samochód do przewozu chorego chłopca

Policjanci z Kostrzyna nad Odrą odzyskali samochód, który był wykorzystywany do wożenia chorego chłopca na rehabilitację. Sprawa szybko nabrała medialnego rozgłosu, pisali o niej nie tylko dziennikarze z województwa lubuskiego, ale i całego kraju. Dzięki nagłośnieniu kradzieży wiele osób zaangażowało się w pomoc w poszukiwaniu skradzionego samochodu, co bardzo pomogło policjantom.

Rodzice 5-letniego chłopca wozili go samochodem na leczenie do Warszawy. Samochód wykorzystywał także starszy brat Dominika, aby dojeżdżać samochodem do pracy. To właśnie tam doszło do kradzieży auta - złodziej ukradł samochód zaparkowany pod siedzibą firmy. 
Kradzież samochodu była dla Dominika i jego rodziców prawdziwym dramatem, ponieważ brak pojazdu bardzo utrudniał funkcjonowanie rodziny z chorym dzieckiem. Rodzicie codziennie dowozili Dominika na zajęcia z psychologiem i rehabilitację, a średnio raz w miesiącu jeździli z synem do Warszawy na niezbędne badania. 
Do sumienia złodzieja zaapelowała matka Dominika, nagrywając video, w którym prosi, aby złodziej oddał samochód i wszystkie dokumenty, które były w środku. 

Policjanci od razu przystąpili do postępowania w sprawie skradzionego volkswagena. Chcieli, aby samochód jak najszybciej wrócił do właścicieli. W intensywnych czynnościach operacyjnych pomogli także ludzie, którzy nagłośnili apel matki Dominika, oraz dzielili się z policjantami różnymi informacjami. Z godziny na godzinę policja była coraz bliżej odkrycia, kto jest sprawcą kradzieży. Wspólne działanie policji i osób postronnych poskutkowało porzuceniem samochodu na jednej z ulic Kostrzyna. Porzuconym samochodem zainteresowali się przechodnie i poinformowali funkcjonariuszy o lokalizacji auta. Volkswagen został zabezpieczony i poddany szczegółowym oględzinom, brakowało mu jedynie tablic rejestracyjnych. Rodzina Dominika była bardzo szczęśliwa z faktu, że samochód się odnalazł. Wciąż jednak nie było wiadomo, kto stał za kradzieżą samochodu.

Zbieranie informacji oraz badanie zgromadzonego materiału przyniosła rezultaty - policjantom udało się ustalić, że sprawcą kradzieży jest 37-letni mężczyzna, który został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy związany jest oczywiście z kradzieżą volkswagena, drugi zaś dotyczy posiadania narkotyków, które policjanci znaleźli w trakcie przeszukania mieszkania sprawcy. 37-latek trafił do aresztu.

Gorzowska i kostrzyńska policja podziękowała wszystkim, którzy pomogli w nagłośnieniu sprawy i dzielili się wszystkimi informacjami z policją. Przyczyniło się to do wspólnego sukcesu. 

 

opracowano na podstawie policja.pl, onet.pl